Inspiracje do projektu klatki schodowej i efekt końcowy.

W poprzednim wpisie (Plansze pomysłów, moodboard – czyli jak nie zgubić koncepcji i klimatu we wnętrzu.) opisałam Wam sposoby na stworzenie plansz pomysłów do wnętrz tak aby były one spójne i miały charakter. Dziś pokaże Wam moje pomysły i inspiracje do stworzenia projektu klatki schodowej oraz moodboarda według którego została przeprowadzony remont i aranżacja.

Zapraszam do lektury.

Kiedy zaczynaliśmy szukać inspiracji do domu, wymarzyliśmy sobie jedną ścianę z cegły rozbiórkowej. Doszliśmy do wniosku, że najlepszy efekt osiągniemy kładąc ceglę na ścianie klatki schodowej, która ma około 5 metrów wysokości.

Źródło www.pinterest.com

Jedyny problem polegał na tym, że jest tam bardzo wąsko, a dodatkowo mamy betonowe schody zabiegowe, które to wrażenie potęgują.

Stopnie i podstopnice.

Na wstępie odpadła koncepcja schodów zabudowanych całkowicie z drewna, ponieważ wyglądałoby to zbyt masywnie i dawało poczucie ciasnoty. Odrzuciliśmy także pomysł z wykładziną w stylu amerykańskim ponieważ raz, że mało praktycznie, dwa nadal zbyt topornie jak na tak wąską klatkę schodową. Zaczęłam szukać inspiracji pośród bardzo minimalistycznych stylów: loftowy, modern i industrialny. Tak to jest jak się człowiek naogląda pięknych zdjęć w internacie… wymarzyłam sobie schody, które są wylane z żywicy epoksydowej.

Źródło www.urzadzamy.pl

Niestety nie znalazłam specjalisty, który zrobiłby to tak jak sobie wymyśliłam, a do tego w dobrej cenie. Temat umarł.

Kolejnym pomysłem były stopnie z drewna identycznego jak nasza podłoga a podstopnice z białej żywicy.

Źródło www.pinterest.com

Ten pomysł także umarł, ponieważ schody były tak krzywe, że aby wylać żywicę musielibyśmy je pięknie wyrównać.

Wtedy nasz stolarz przyszedł z pomocą – obiecał, że dobierze stopnie idealnie pod kolor drewnianej podłogi jaką mamy w całym domu i zrobi je z takiego samego drewna. Wykonał telefon do Barlinka od którego mamy podłogę, z prośbą o podanie receptury bejcy i lakieru aby przygotować deski o idealnym odcieniu. Wyszło mu to rewelacyjnie, z resztą Wy sami stale pytacie mnie na instagramie jak osiągnęliśmy ten efekt.

Pozostał temat białych podstopnic, które miały nadać naszej klatce schodowej lekkości, bo w projekcie była jeszcze cegła, która sama w sobie jest wyrazistym akcentem. Tu rozwiązanie okazało się prostsze niż myślałam, stolarz wykonał podstopnice z MDF’ u idealnie pomalowanego na biało. Powiem Wam, że to rozwiązanie się sprawdza, schody mamy już 2 lata, odkurzamy, myjemy, chodzimy, Antek zrzuca z góry zabawki, a MDF jest nadal jak nowy.

Odetchnęłam z ulgą!

Balustrada.

Niestety do stylu naszego domu nie pasuje ciężka i toporna balustrada z drewna, odpada również nowoczesna balustrada ze szkłem (kto by ją czyścił przy dziecku) czy balustrada z metalowymi chromowanymi rurkami. Chciałam, żeby było to coś wymownego w swojej prostocie, a zarazem lekkiego i ażurowego, a do tego najlepiej czarnego lub białego. Miałam coś takiego w głowie, ale nikomu nie umiałam wytłumaczyć o co mi dokładnie chodzi. Już wcześniej wspominałam Robertowi o balustradzie z metalu, ale jemu przed oczami stała chyba balustrada od szalonego metaloplastyka, który jest w stanie zrobić poręcz z kwiatami, liśćmi, a to wszystko z elementami spiralnymi z młotkowanego metalu.  Znowu zaczęłam przekopywać Internet, żeby pokazać mu o co mi dokładnie chodzi… .

I wreszcie znalazłam:

Źródło www.pinterest.com

To zdjęcie przekonało go do tego, że nie ma innej opcji jak tylko znaleźć kogoś kto nam ją wykona. Ten sam człowiek, który robił nam stolarkę schodów podjął się wykonania tej balustrady.

Akcja była szybka! Pokazałam mu kilka zdjęć, zapytał mnie jedynie o szerokość i powiedział, że zrobi. Nie wiem dlaczego mu wtedy zaufałam, ale temat się skończył, a on przyjechał na montaż z gotową balustradą. W sumie to byłam zaskoczona bo myślałam, ze jeszcze coś będziemy omawiać. Kiedy ją przywieźli wiedziałam, że nasz stolarz czytał mi w myślach. Była idealna! Balustrada była spawana i przywieziona w całości, aby ją wnieść na górę trzeba było wciągnąć ją przez balkon, bo klatka schodowa była za wąska. Na pocieszenie sam montaż nie zajął im nawet godziny.

Moodboard i osiągnięty przez nas efekt końcowy.

---

 

W kolejnym wpisie pokaże Wam inspiracje do projektu kuchni oraz efekt końcowy jaki udało nam się uzyskać. 

 

Reklama